Nie od dzisiaj wiadomo, że nic tak nie
działa na ludzi jak autorytet... Nasze społeczeństwo chyba po
prostu musi zostać przez kogoś popchnięte do zrobienia czegoś, na
co normalnie prawdopodobnie nie mielibyśmy odwagi. Piszę tutaj o
tym nie przypadkowo, bo o Bitcoinie, który jest tematem głównym
mojego bloga w jednym z wywiadów wypowiedział się ostatnio Bill
Gates. Myślę, że postaci założyciela Microsoftu nie trzeba
przestawiać, chociaż muszę przyznać, że większe zainteresowanie
(także pewnie „dzięki” przedwczesnej śmierci) budzi dzisiaj
były szef Apple – czyli Steve Jobs. W ogóle ostatnio natrafiłem
w sieci na bardzo ciekawy materiał dotyczący porównania obu panów
i ich osiągnięć. Zainteresowanych odsyłam pod ten link. Teza jest
odważna, że za jakiś czas to o Jobsie nikt nie będzie pamiętał...
Zresztą – przeczytajcie sami.
A teraz do rzeczy, do rzeczy. Tak jak
już wspomniałem ostatnio Bill Gates wypowiedział się na temat
Bitcoina i mam nadzieję, że to zachęci Was do inwestowania w tą
kryptowalutę.
Gates wyznał, że jest wręcz
zafascynowany tą technologią, bo jak sam mówi - pieniądz może
być tani i pokazuje to właśnie przykład wirtualnego Bitcoina.
Zauważa też, że jeżeli mamy do czynienia z dużymi transakcjami
(a takie pewnie szef Microsoftu robi codziennie, albo przynajmniej
raz na tydzień), to płatność Bitcoinem jest po prostu
wygodniejsza. Odrzucił też zarzuty, jakoby Bitcoin mógł być
używany przez terrorystów albo przestępców chcących prać brudne
pieniądze. Stwierdził, że po prostu na tym wirtualnym pieniądzu
trzeba by oprzeć system, który będzie sprawnie działał...
Jesteście ciekawi całego wywiadu? Odsyłam Was albo na stronę
"Bloomberga", albo na polski portal, którego link
znajdziecie tutaj.
#billgates #stevejobs #bitcoin #bloomberg #wywiad #interview #microsoft