Logo Bitcoina

Logo Bitcoina
Spokojnie, to tylko wizualizacja nieistniejących Bitcoinów

środa, 9 lipca 2014

Bitcoin - kilka słów wstępu

Nazwa mojego bloga jest zupełnie nieprzypadkowa. Bo jednocześnie jest to Bitcoin: Nowa Era - bo czuję, że właśnie ta waluta jest przyszłością finansową naszego małego ludzkiego wszechświata, a z drugiej strony jest to Bitcoinowa Era, czyli po prostu kolejny rozdział po handlu wymiennym, złocie i pieniądzu.

Ale zacznijmy od samego początku. Po prostu powiedzmy sobie czym jest ten Bitcoin? To słowo pojawia się coraz częściej w coraz większej liczbie publikacji czy to internetowych czy dziennikarskich.

Bitcoin to po prostu tak zwana kryptowaluta, która ma już dobre pięć albo sześć lat i została wprowadzona przez Japończyków, albo w Japończyka - ciężko stwierdzić, dlatego niektórzy uważają, że nie można traktować Bitocina poważnie, ale ja tak do tego raczej nie podchodzę. Bitmonety więc generalnie w rzeczywistości nie istnieją, ale przecież tak samo jest z pieniędzmi na koncie. Wypłatę dostajemy na internetową stronę, tam robimy przelewy  i operujemy ciągle tylko na jakichś cyferkach nie mając finalnie pieniędzy w ręce. W przypadku Bitcoina jest po prostu tak samo.

Bitcoiny mogą zostać zapisane na komputerze lub na przykład na telefonie, a wszystko odbywa się w ramach tak zwanego pliku portfela - takimi portfelami zajmują się inne osoby, informatycy.

Co można robić z Bitocinem? Zapłacić nim np. w kawiarni, czy hostelu, wiadomo, że coraz więcej takich miejsc przyjmuje płatność Bitcoinami. Wtedy znajdziecie tam taki napis:




 Można je także wysyłać innym użytkownikom, albo czekać, aż jego kurs po prostu się poprawi. Jak zarabiać na Bitcoinach? O tym napisze już wkrótce, w końcu wyczytałem w wielu miejscach, że ludzie są w stanie przeczytać tylko tekst do 4500 tysiąca znaków, a ja zaraz dobiję do 4000. Do zobaczenia na moi blogu już wkrótce!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz